Niecały miesiąc temu pisałem o zestawie ćwiczeń na brzuch: 8 Minutes Abs Workout. Przez ostatnie tygodnie ćwiczyłem sumiennie, ukończyłem pierwszą, czterotygodniową serię ćwiczeń, przyszła więc pora na podsumowanie zestawu.
8 Minutes Abs Workout składa się z ośmiu ćwiczeń na mięśnie brzucha. Każde ćwiczenie powtarzamy 30 razy, po wykonaniu dwóch kolejnych odpoczywamy przez pół minuty. Całość treningu dostępna jest na YouTube, można też ściągnąć trening na komórkę (z czego skorzystałem).
Ćwiczenia nie były dla mnie proste. Najwięcej problemów miałem z pierwszą dwójką, czyli zestawami na mięśnie skośne brzucha. Później było lepiej, aż do ostatniego ćwiczenia numer osiem. Jest ono oznaczone jako ćwiczenia dla zaawansowanych, ja zaawansowany nie jestem i nie byłem w stanie go wykonać. Zamiast niego robiłem zwykłe brzuszki.
Ćwiczenia, przez pierwsze trzy tygodnie, wykonujemy co drugi dzień (za wyjątkiem weekendu podczas którego dwa dni są wolne), a więc w poniedziałek, środę i piątek. W czwartym, ostatnim tygodniu dni ćwiczeń mamy cztery: poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek. Starałem się trzymać harmonogramu, dwa razy zapomniałem, wtedy po prostu odrabiałem ćwiczenia kolejnego dnia.
No dobrze, a teraz rzecz najważniejsza: czy warto, jakie są efekty? Moim zdaniem warto. Różnorodność ćwiczeń sprawia, że pracujemy nad różnymi partiami mięśni brzucha. Ćwiczenie nie są bardzo trudne, ale nie są też lekkie, cały czas czujemy, że mięśnie rzeczywiście pracują. Cały zestaw zamyka się zaledwie w ośmiu minutach, więc brak czasu nie może być wymówką. Bardzo przydatną rzeczą jest aplikacja na telefon komórkowy. Możemy w niej puścić cały trening, wirtualny trener wyznacza nam rytm ćwiczenia, informuje o przerwach. Wszystkie ćwiczenia wykonywałem z taką asystą.
A efekty? Są. Po czterech tygodniach mięśnie są ładniej zarysowane. Nie jest to może duża zmiana, ale jak na trzynaście ośmiominutowych ćwiczeń, jestem naprawdę zadowolony.
Ćwiczenie mają trzy poziomy. Pierwszy, który właśnie ukończyłem, jest bezpłatny, za dwa kolejne trzeba już zapłacić, choć kwota nie jest wygórowana: ok. 5 zł. Ja od poniedziałku zaczynam drugi poziom, myślę, że to jest najlepsza rekomendacja.
Subskrybuj kanał RSS
myślałam, że będzie ‚before’ i ‚after’, czy planujesz może wrzucic zdjęcia? mój TŻ robi od kilku tygodni cwiczenia na ABS i wiem, że jest to trudne – nie gubiąc jednocześnie masy mięśniowej (a co więcej, budując ją – co już chyba w ogóle graniczy z cudem).
aj, zapomniałam o najważniejszym: Wesołych Świąt!
Cześć Gurmetka, chciałem wrzucić zdjęcia, ale wyszły za słabej jakości. O ile „na żywo” widać zmianę, to zdjęcia robione aparatem z komórki w zamkniętym pomieszczeniu są po prostu za płaskie, niewyraźne i ciężko dopatrzyć się na nich wyraźnych różnić. Jeśli po kolejnej serii ćwiczeń uda mi się jeszcze bardziej uwypuklić mięśnie, tak aby różnica był wyraźnie widoczna, na pewno je wrzucę.
Tobie również Wesołych Świąt!
Z tymi zdjęciami to niestety tak jest… zwłaszcza tymi robionymi telefonem. Czekam w takim razie na kolejne podsumowanie. No to raz jeszcze: Wesołych!