Biegania dzień 161.

Dzisiaj chciałem pobiegać wieczorem, nie mogłem jednak skoncentrować się na pracy, więc wyszedłem po południu. Najpierw 4 km, potem pięć 40 sekundowych podbiegów pod górkę i 1 km powrotu do domu.

Na dworze jeszcze ciepło, podobno wraz z grudniem mają przyjść pierwsze mrozy i śnieg.

Dodaj komentarz